Klubowiczka miesiąca

W kolejnej części naszej serii “Keep Calm and Come to GT” przedstawiamy wam Katarzynę Lisiakiewicz. Zdradza nam swoje pasje i przekonuje dlaczego warto uczestniczyć w treningach GT.

Kilka słów o sobie.

Najtrudniej zawsze jest opisać siebie samego, szczególnie w kilku słowach. Wiele osób uważa mnie za pewną siebie, w gruncie rzeczy jestem nieśmiała. Poza tym, na pewno jestem spontaniczna i uparta, a kiedy trzeba – cierpliwa, a także troskliwa. Myślę, że mogę nazwać się osobą kreatywną, świadczy o tym chociaż to, że w wolnym czasie maluję.

Co motywuje Cię do uprawiania sportu?

Uprawianie sportu uzależnia. Już kilkudniowa przerwa w treningach sprawia, że czuję się po prostu nieswojo. Wtedy myślę kiedy znów założę buty treningowe i na tą godzinę, czy dwie zapomnę o otaczającym świecie. A co wywołuje to uzależnienie? Możliwość przekraczania nowych granic, to uczucie, że samemu sobie możesz pokazać, że jesteś w stanie wiele osiągnąć, a wtedy nikt Ci nie wmówi, że czegoś się nie da. Pracą i wolą walki można osiągnąć wszystko.

 

02

05

 

 

Jakie są Twoje ulubione formy aktywności fizycznej?

W tym momencie zdecydowanie GT! W zajęciach nie brak niczego. Uwielbiam trening na taśmach TRX jak i trening siłowy. Oprócz tego jestem wielką entuzjastką piłki nożnej i kibicem Realu Madryt. Mecze oglądam namiętnie.

Czy sport zmienił coś w twoim życiu?

Sport zawsze coś zmienia, u niektórych może to będzie tylko sprawność i wydolność, u mnie o wiele, wiele więcej. Teraz inaczej patrzę na siebie, swoje możliwośći i to co jestem w stanie osiągnąć. Poznałam też wiele wspaniałych ludzi, duża część z nich mnie motywuje do pokonywania swoich kolejnych słabości. To wspaniałe, że oprócz tego, że robisz coś dla swojego ciała i wewnętrznej harmonii, możesz też zyskać przyjaciół. Naprawdę nie wyobrażam sobie teraz treningu bez moich dziewczyn, tak samo zakręconych na punkcie GT jak ja!

Dlaczego treningi GT?

Tak jak wspomniałam. W zajęciach GT nie brakuje mi niczego. Jest dynamika, moc, siła i różnorodność. Poszczególne treningi są ułożone w spójną całość, gdzie każdy element jest dokładnie zaplanowany. Pozwalają się nieustannie rozwijać i doskonalić swoje cechy motoryczne. Z zajęć na zajęcia z coraz większym zaangażowaniem staram się dawać z siebie jeszcze więcej. Z każdym dniem być jeszcze lepszą. Nie mogę też pominąć, że nikt nie potrafi tak motywować jak wyjątkowi trenerzy GT.

 

03

01

 

Jak możesz opisać trening GT w kilku słowach?

Tej wyjątkowej atmosfery nie da się opisać, a na pewno nie w kilku słowach. Jeśli jednak muszę wybrać jakieś określenie powiem jedno – MAGIA.

Które z zajęć GT lubisz najbardziej?

Każdy trening jest wyjątkowy i kładzie nacisk na inny element. Osób, które dobrze mnie znają nie zdziwi, że jednak najbardziej lubię Core. Dzięki temu treningowi mogę zmaksymalizować swoje osiągnięcia na pozostałych modułach. A kiedy przychodzi piątek uwielbiam sprawdzać swoją pracę z całego tygodnia na GT WOD. Rywalizuję wtedy jak nigdy, bo sama z sobą i ze swoimi słabościami. Innej rywalizacji tutaj nie ma. Czuje się niebywałą satysfakcję kiedy wiesz, że zrobiłeś znacznie więcej niż tydzień wcześniej. To jest właśnie postęp i Twój prywatny sukces, którego nikt Ci nie odbierze. I jak tu nie kochać GT?

Czy masz jakieś sportowe cele, które chciałabyś osiągnąć w najbliższym czasie?

To cele motywują do działania. Moim największym celem jest bycie szczęśliwą, a zajęcia GT mnie uszczęśliwiają. A tak poza tym chętnie wezmę udział w Runmaggedonie, a w martwym ciągu dobiję do 100 kg.

Powiązane wpisy

2 komentarzy

Komentarze są wyłączone.